Miniony tydzień przyniósł dzieciom z grupy Kangurki wiele ciekawych i pouczających wydarzeń, jednym z nich była wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Przedszkolaki zaprosił na spotkanie dziadek Macieja Szymańskiego – Dziadek Mariuszek (tak pięknie wnuczek nazywa dziadka), który jest weterynarzem. Jadnak po lecznicy oprowadziła nas wspaniała Pani Magda. Pani doktor z nieginącym uśmiechem odpowiadała na pytania dzieci. Jedno z pytań dotyczyło najdziwniejszego zwierzaka leczonego przez Panią Magdę, był to legwan. Dzieci widziały salę przyjęć i salę operacyjną, obserwowały pod mikroskopem czerwone krwinki, które w powiększeniu okazały się “brązowymi kwadratami”. Ogromne wrażenie na dzieciach zrobił pacjent lecznicy, prześliczny szary kot, który miał podłączoną kroplówkę. Ten widok wzbudził w przedszkolakach uczucie empatii, tak rzadkie w dzisiejszym świecie dorosłych.
Bardzo dziękujemy Dziadkowi Mariuszkowi i Pani Magdzie.
15 maja 2016